Histerium

Prezentowany materiał pod wspólną nazwą Histerium, jest wynikiem wieloletnich rozważań, nad pozycją i roli kobiety w współczesnym społeczeństwie. Narodził się z potrzebny zgłębienia i zrozumienia wpływu predyspozycji osobowości i czynników zewnętrznych na funkcjonowanie dzisiejszej kobiety.

Nazwa projektu została zapożyczona od powszechnie znanej niedyspozycji psychosomatycznej, powszechnie znanej jako „Histeria”. Nawiązanie do tej spowitej mgłą niesławy i humorystycznych definicji choroby wydaje się dość trafnie oddawać relację niewiast z obecnym światem.

W medycynie współczesnej, histeria zaliczana jest do zaburzeń nerwicowych oraz dysocjacyjnych, które charakteryzują się między innymi wzmożoną emocjonalnością, aberracją, czy zmianą osobowości. Coraz częściej nazywana jest dysocjacją lub konwersją. Histeria od zarania dziejów, uważana była za uciążliwe, kobiece schorzenie, nazywana „wędrującą macicą, szaleństwem macicy”, które chorej miało bezapelacyjnie i jednoznacznie – uniemożliwiać normalne funkcjonowanie. Negatywnie zabarwione określenie „ty histeryczko/histeryku”, niezmienną są inwektywą w naszym społeczeństwie.

Prezentowany materiał, poddaje dyskusji owe negatywne konotacje zmienności kobiecej psychiki. Autorka wysuwa hipotezę, iż to właśnie owa psychodynamika umożliwia kobietom stawiać czoła wyzwaniom współczesnego świata.

Wrażliwość niewieściej natury, często idealnie kolaboruje z oczekiwaniami stawianymi przed współczesną kobietą, jakim jest łączeniem ról matek, żon, opiekunek domowego ogniska oraz pionków na szachownicach współczesnego rynku pracy. To ostatnie, w szczególności, bardzo łatwo, karmi się predyspozycjami histerycznego przysposobienia, gdzie opisywana przez Hipokratesa „teatralność” histerii, umożliwia kobietom podejmować role i stanowiska dotychczas zarezerwowane dla płci przeciwnej.

Epizodom histerycznym towarzyszy często wybuch nieograniczonej siły fizycznej, trochę przypominający stan hipomanii. W powiązaniu z obecnie zgładzoną znajomością zasad savoir-vivre społecznego oraz wbudowaną w kobiecość wielowątkowość i uważnością, może stać się potężnym narzędziem w rękach niewiasty.

A więc drogie Panie. Być może histeria nam wręcz….. służy ??